To ciasto pachnie świętami. Nie jest typowo świąteczne, ale myślę, że świetnie się sprawdzi na świątecznym stole. A jak nie to można je zrobić w każdej chwili - znika błyskawicznie ;)
- 250 g mąki pszennej,
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia,
- pół łyżeczki sody,
- 1 łyżeczka cynamonu,
- 2 łyżki przyprawy do piernika,
- pół łyżeczki soli,
- 150 ml oleju roślinnego,
- 2 jajka,
- 100 g cukru trzcinowego,
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego,
- 3 średnia jabłka.
Składniki na polewę:
- 100 g płynnego miodu,
- 4 łyżki cukru pudru,
- sok z połowy cytryny,
- łyżeczka świeżo startego imbiru.
Do miski przesiewamy mąkę, dodajemy proszek do pieczenia, sodę, cynamon, sól, przyprawę do piernika i mieszamy ze sobą.
Jabłka obieramy i ścieramy na tarce, a następnie dodajemy do utartej masy i delikatnie łączymy.
Ciasto przekładamy do wyłożonej papierem lub wysmarowanej masłem tortownicy (moja miała średnicę 20 cm, jak się upiecze w większej ciasto będzie niższe) i pieczemy przez 50-55 minut w temperaturze 180°. Po upieczeniu zostawiamy do wystudzenia.
Gdy ciasto wystygnie przygotowujemy polewę. Miód podgrzewamy w rondelku, dodajemy cukier puder i starty imbir, mieszamy do dokładnego rozpuszczenia cukru, a na koniec dodajemy sok i cytryny i delikatnie mieszamy.
A potem już tylko delektujemy się wyśmienitym smakiem świąt :)
Smacznego!