Tort cytrynowy na zimno z białą czekoladą

Dzisiaj mam coś ekstra dla miłośników kwaśnych smaków :) 


Ja należę zdecydowanie do miłośników cytryny i tego co kwaśne, a tort cytrynowy złamany białą czekoladą  to prawdziwy raj dla podniebienia :)
Przepis podpatrzyłam tu ale nieco go zmodyfikowałam i tym co powstało dzielę się tu z Wami.

Składniki:
- 200 g twardych biszkoptów
- 100 g masła
- 10 g żelatyny w listkach
- szklanka wody
- 250 ml śmietany 30%
- 300 g jogurtu cytrynowego
- 150 mg serka naturalnego
- 175 g drobnego cukru
- 1 cukier cytrynowy
- 2 cytryny + cytryny na 100 ml soku
- tabliczka białej czekolady
- 100 ml soku pomarańczowego
- 100 ml świeżo wyciśniętego soku z cytryny
- 15 g skrobi kukurydzianej.
Biszkopty 
rozdrabniamy na pył, masło roztapiamy i łączymy z pokruszonymi biszkoptami. 


Powstałą masę rozkładamy równomiernie na dnie tortownicy wyłożonej papierem. Chłodzimy w lodówce przez ok. 30 min.

Żelatynę zalewamy zimną wodę i odstawiamy na 10-15 minut. 

W tym czasie śmietanę ubijamy na sztywno.
W oddzielnej misce łączymy jogurt, serek, 100 g cukru i cukier cytrynowy i miksujemy na gładką masę, dodajemy ubitą śmietanę i jeszcze raz mieszamy.





Czekoladę siekamy na drobne kawałeczki i dodajemy do masy


Z jednej cytryny wyciskamy sok, żelatynę odsączamy z wody i roztapiamy w soku z cytryny (w mikrofalówce 30 sek, ale można na kuchence).
Roztopioną żelatynę łączymy z masą.


Masę wykładamy na spód z biszkoptów i wkładamy do lodówki na ok. 3 godziny.


Gdy masa zastygnie sok z cytryny,

sok z pomarańczy, 

75 g cukru 
i skrobię kukurydzianą 

mieszamy w garnku i doprowadzamy do zagotowania. Podgrzewamy 2-3 minuty, polewa powinna mieć konsystencję kisielu.
Tak przygotowaną polewę wylewamy na ciasto i znów chłodzimy w lodówce ok 30 minut.


A potem to już tylko dekorowanie - oczywiście najlepiej plasterkami cytryny :)





Smakuje wyśmienicie :D