Mazurki wielkanocne

Piekę ciasta rzadko. Na święta prawie wcale, a już na Wielkanoc nie pamiętam kiedy ostatnio coś piekłam. Do dziś ;)
Dziś za jednym zamachem zrobiłam dwa małe mazurki - w dwa miejsca, więc skład ten sam.
Składniki na dwie blaszki po 21 cm każda:
ciasto:
- 240 g masła,
- 3 żółtka,
- 150 g cukru pudru,
- 375 g mąki

masa:
- 2 puszki gotowego kajmaku,
- 300 g bardzo miękkiego masła

dodatkowo:
- pół słoika kwaśnego dżemu, najlepiej z czarnej porzeczki,
- wszelkie możliwe różności do dekoracji (rodzynki, migdały, wszystko na co się ma ochotę)
Masło ucieramy na gładką masę z cukrem pudrem, dodajemy żółtka
i na końcu dosypujemy mąkę.
Gdy ciasto jest już wyrobione zawijamy je w folię aluminiową i godzinę chłodzimy w lodówce
Piekarnik rozgrzewamy do 190 stopni, blaszkę smarujemy masłem i wykładamy papierem do pieczenia, a ciasto rozwałkowujemy i układamy na blaszce z ok. 1 centymetrowym brzegiem.
Oczywiście nakłuwamy widelcem, żeby nie porobiły się nam bąble

Pieczemy 15-20 minut, aż się lekko zarumieni
Gdy przestygnie smarujemy wierzch ciasta cienką warstwą dżemu porzeczkowego
Miękkie masło mieszamy w masą kajmakową do uzyskania gładkiej i jednolitej konsystencji
Gotową masą przykrywamy warstwę dżemu
A potem już tylko dekorujemy, jaką kto ma fantazję
Smacznych świąt :)